No dobra, pora zacząć….Nazywam się Marcin, mam 29 lat. Jestem żonaty, mam roczna córeczkę (moje oczko w głowie) i mieszkamy sobie w Tarnowskich Górach w dzielnicy Las O’vice. Gdyby ktoś mnie zapytał dlaczego zacząłem biegać, odpowiedziałbym – bo tak! Biegam od 29 grudnia 2007 roku i do dziś nie potrafię na to pytanie odpowiedzieć. Coś w tym jest, że jak tylko pomyślę o bieganiu to zaglądam przez okno i zaczyna mnie nosić. Lubię sport, ogólnie lubię spędzać czas na wolnym powietrzu. W sportach drużynowych jestem słaby, piłka nożna to kompletny ciamajda a z siatkówką to może troszkę lepiej. W bieganiu jest zupełnie inaczej tu zawsze odpowiadam za siebie. Wyniki, które osiągnę na zawodach będą wypadkową tego co włożyłem w przygotowanie. Ale generalnie o wyniki tu nie chodzi tylko o ten fun, który się z tego ma. Najważniejsze to mieć w życiu cel. Moim biegowym celem to przebiegnąć maraton na wiosnę. A w perspektywie może kilka albo kilkanaście? Uczynić bieganie sposobem na życie, receptą na trudne dni. To chyba tyle. Pozdrawiam wszystkich debiutantów.

P.S. Dziękuje mojej żonie, że jest wyrozumiała kiedy godzinami biegam po lesie.


0 Odpowiedzi to “marcinbleez”



  1. Dodaj komentarz

Dodaj komentarz




Statstyka

  • 1 814 klików